pęknięte naczynie
Znaki
listy i wiersze biegną
ze znaczącą wieścią
nawet łza jest posłaniem
cum grano salis
materia i energia
poza granicą znaku
są zmarnowaną szansą
śmietnikiem psychiatrii
liżę rany
ubywa mnie od tego
jakbym się mogła rozpuszczać
sama w sobie
stań na łapkach
uśmiechu tresowany
niepiśmienne serce
milcz