czary
Deszcz
nie witamy się i nie żegnamy
gdzieś między stacją Jak Zacząć
a dworcem Nic Już Nie Będzie
padamy sobie chwilowo w ramiona
pocałunki fruwają na wietrze
nie ostatnie obok nie pierwszych
deszcz pada nam na ramiona
drobny i przelotny jak życie