pęknięte naczynie

Karma

są tacy
którym wiatr ucieknie
z szyderczym rechotem
będą wyciągać ręce
kajać się i szlochać
palić świece i gasić świece
biec przed siebie
i zasypiać w drodze
na próżno i na wieki wieków

są i tacy
którzy będą ścigać
odciski palców wiatru
niepomyślne ślady
szaleńcy z biczem w ręku
z pręgami na plecach
w ruchomych wiatrołomach
czekający świtu